Archiwum dla kategorii: ‘Buczynowe Turnie’
Małołączniak
Dawno, dawno temu. Sierpień w Tatrach. Wymarzony, czasem kapryśny. Zniewalający kolorytem. Zachwycający mglistą zapowiedzią jesieni. Dla nastolatka to prowokacja. I inspiracja. Idziemy na Małołączniak!
Plecaki pełne wyobraźni i najpotrzebniejszych rzeczy. Dolina Małej Łąki upaja wonią świerków, lepiężników, przygody. Przysłop Miętusi otwiera niepowtarzalny widok na Czerwone Wierchy. Dookoła dywan liliowych kwiatów, słońce nad głową. A w duszy orkiestra. Schodzimy do Doliny Miętusiej. Widok Krzesanicy z tej perspektywy zapiera dech w piersiach. Brniemy dalej w tunelu zieleni, wśród koncertu pszczół, baletu motyli, chóru świerszczy.
Jesienne wspomnienie – wycieczka w Tatry.
Jest taka droga w Tatrach, dostępna mniej wprawnym turystom, ale jakże piękna, obfitująca w bajkowe pejzaże. Pozwalająca namacalnie poczuć romantyzm i niezwykły charakter tego cudownego skrawka Ziemi. Myślę o trasie z Kasprowego Wierchu przez Czuby Goryczkowe na Czerwone Wierchy.